Kliknij


czwartek, 31 grudnia 2015

Katastrofa komunikacyjna w Olsztynie?

O tramwajach w Olsztynie pisałam już wcześniej. Także o rozdmuchanych ambicjach włodarzy miasta i urzędnikach, którzy stawiają na takie inwestycje, które niby są z myślą o mieszkańcach Olsztyna a w rezultacie wychodzi kompletnie coś innego.
Tym razem zabłysnął ZDZiT, który (na siłę? na prośbę Prezydenta Miasta?) zaszczycił nas nowym rozkładem jazdy, który będzie obowiązywał już od jutra. Sprawdzając szczegółowo projekt nowych połączeń autobusowych oraz tramwajowych odnoszę nieodparte wrażenie, że w ZDZit mało kto ma do czynienia z komunikacją miejską i każdy korzysta z prywatnego środka transportu.
W mediach huczy - ile to będzie nowych linii autobusowych, jak świetnie będzie sprawdzała się nowa linia tramwajowa itd.
Przyjrzyjmy się bliżej.

 33 linie autobusowe dzienne zamienione na 22 + jakieś cudactwa.

To szumne hasło o zwiększeniu ilości linii autobusowych to jakaś koszmarnie naciągnięta historia i tylko człowiek nie umiejący liczyć poprawnie może mieć problem z liczeniem do 33 (?)
Oto lista linii autobusowych obowiązująca do końca dzisiejszego dnia:

1.  Jak wynika z tego screenu - aktualnie mamy 32 linie dzienne - wzrost zatem o 1 linię autobusową! Tyle że nie do końca wzrost... ale o tym dalej.

2. z 32 linii istniejących tylko linia 37 oraz 84 są liniami okresowymi, zatem 30 linii autobusowych kursuje przez cały rok. Ilość linii nocnych (100 i 101) pozostaje bez zmian.

Porównując z listą linii, która będzie funkcjonowała od Nowego Roku (screenshot poniżej)

Linie autobusowe kursujące cały rok na obszarze miasta to linie zaczynające się od "setek" - jest ich raptem 22 ! Pozostałe linie - zaczynające się od "dwusetki"  (5 linii) kursować mają tylko jako linie autobusowe dowozowe do przystanków tramwajowych. Linie zaczynające się od 300 (6 linii) są liniami autobusowaymi okresowymi, które kursują w czasie szczytu. 

Zatem z 33 linii dla przeciętnego mieszkańca Olsztyna próbującego dostać się na drugi koniec miasta jednym środkiem transportu pozostają 22 linie. Więc skąd te piania dziennikarzy oraz osób zainteresowanych jakoby ma się nam, mieszkańcom polepszyc? Wiele osób twierdzi, że tramwaje mają nam usprawnić życie.
Czy na pewno?

Usunięcie linii 2, 15 i 25
Ktoś "inteligentny inaczej" usunął te linie autobusowe. W ramach pokuty powinien na piechotę przejść kilka razy z Nagórek do Dworca Głównego i na Zatorze,  z Osiedla Generałów do Urzędu Skarbowego lub Z Dworca Głównego Tęczowego Lasu. 

Robolbusem do fabryki
Zamiast linii nr 15 zatwierdzono linię 141, która wydaje się być skróconą linią nr 15. ma pełnić rolę robolbusa dla pracowników Michelin'a. Bylby to pomysł nawet i do przełknięcia, gdyby nie jeden feler jaki stanowi rozkład godzinowy tej linii. Najwidoczniej zabrakło koordynacji w rozmowach pomiędzy ZDZiT i fabryką, bo konia z rzędem temu, kto  zdąży na swoją zmianę, jeśli skorzysta z linii 141! Wysiadka przy Bramie nr 6 o 5.38, 13.39 i 21.39. Zapewne opony robi się tuż za bramą! W rezultacie autobus ten będzie robił 3 kursy w ciągu doby, także dla fanów popularnej "piętnastki" jest to przykra wiadomość, że nawet do Aquasfery nie macie szans dojechać.

Osoby niepracujące są pomijane przy projektowaniu nowego rozkładu

Nowe linie dowozowe mają ciekawą specyfikę. Linie 201 oraz 202 jeżdżą tylko podczas szczytu porannego, linie 203 i 204 kursują tylko w godzinach popołudniowego szczytu. Linia 205 kursuje cały dzień ale tylko od osiedla Tęczowy Las do Galerii Warmińskiej.
Wydaje się więc, że ZDZiT ma kompletnie w dupie tych, którzy nie jadą rano do pracy a np. na 10.00 czy na 12.00, pomija również to, że autobusami jeżdżą nie tylko osoby pracujące ale i osoby starsze oraz dzieci, które nie rozpoczynają zajęć od rana a które do tego tramwaju też powinni mieć czym dojechać! Jak już się upieracie, by ludzie jeżdzili kosztownymi tramwajami na siłę, to dajcie te prawo wszystkim a nie tylko tym, którzy rano śpieszą się do pracy a potem z niej wracają!

Koordynacja czasowa.

Według informacji zamieszczonych na stronie miejskiego przewoźnika tramwaje linii 1  w czasie szczytu rannego i popołudniowego będą jeździły co 7 minut a tramwaje linii 2 będą jeździły w tym czasie co 15 minut.
Natomiast autobusy linii dowozowych - w zależnosci od linii od 7 do 12 minut.
Np. Linia 202 Pieczewo - Sikorskiego/Wilczyńskiego będzie kursowała co 7-8 minut.
Czas trasy tego autobusu od pętli do przystanku tramwajowego to 9 minut.
W najgorszej godzinie porannego szczytu autobus pojawić się ma na przystanku tramwaju o godz. 07.03, 07.10, 07.18, 07.25, 07.33, 07.40 i 07.48
Tramwaj nr 1 w Kierunku Wysokiej Bramy wyrusza z przystanku Sikorskiego/Wilczyńskiego o godz. 07.00, 07.08, 07.15, 07.23, 07.30, 07.38  i 07.53

Jak widać po przyłożeniu godzin - zawsze tramwaj odjeżdża wcześniej niż przyjeżdza autobus. Policzmy: 

Chcąc dojechać z okolic skrzyżowania  Wilczyńskiego Krasickiego i dojechać do placu Roosevelta.

Wsiadamy w autobus 113 i wysiadamy na miejscu po 23 minutach.

Wsiadamy do autobusu 202 o godz. 7.06. Autobus do przystanku Sikorskiego/ Wilczyńskiego jedzie 6 minut.  Wysiadamy z 202 o godz. 7.12. Docieramy do przystanku tramwajowego i tu czekamy na tramwaj o 07.18 (o ile pozwoli nam sygnalizacja świetlna przy przejściu dla pieszych, ). Tramwajem dojeżdżamy do Wysokiej Bramy. i ten przejazd zajmuje nam 15 minut. Na przystanku Wysoka Brama dojeżdzamy na 07.33. Spod Wysokiej Bramy wsiadamy w pierwszy najszybszy autobus, jaki jedzie ten jeden przystanek - 07.34 - autobus 101, który jedzie kolejne 2 minuty.
W sumie - przejazd zajmuje 6+15+2 = 23 minuty. O ile wszystko będzie co do minuty, nie będzie korku itp. Ale pytanie brzmi? gdzie tu ten komfort jazdy i oszczędność czasu?

Było wielkie halo, że tramwaje są nam niezbędne. Zamiast pchać się w takie " usprawnienia" i kombinowanie z dopasowywaniem na siłę tras autobusów, by ludzie byli zmuszeni do jazdy tramwajem p. prezydent mógł załatwić kilka fajnych trolejbusów, nie babrać się tyle czasu z rozkopanymi ulicami na poczet tworzenia trakcji tramwajowej. Zaoszczędzilibyśmy przynajmniej pieniądze, bo czasu na pewno nie, nie wspominając o komforcie! A projektantów od nowego rozkładu autobusów serdecznie pozdrawiam! Uwalić 3 porządne linie autobusowe i wstawić masę dowozowych autobusów, by można się było przejechać tramwajem! Trzeba mieć wielki tupet chwaląc się 33 liniami kiedy linii jest tylko 22!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz