Ale i takie się zdarzają i o dziwo - coraz częściej. Dzieci, dorośli. I w każdym wypadku oczekiwania są jednakowe : "ma być podobny do tego na zdjęciu". Ja dodaję jeszcze do tego: "musi być łatwy do wyszycia" oraz " zredukowana ilość kolorów do niezbędnego minimum".
Zazwyczaj dobrze opracowane zdjęcie - praca z maskami oraz balansem kolorów to za mało! - pozwala spełnić te 3 warunki dobrze skonstruowanego wzoru haftu krzyżykowego.
A więc na początku - zdjęcie.
Prezentowany w tym poście portret wisi sobie zapewne gdzieś w Niemczech.
Sposób jego wykonania wykorzystałam w jednej z lekcji mojego kursu, na który zapraszam.
Najlepiej, jeśli zdjęcie jest dobrej jakości, ale bywa z tym różnie.
Jak widać - zdjęcie ma wiele do życzenia i jeszcze więcej do usunięcia :)
Zatem - pora usunąć jeziorko, drzewa, kłębuszki chmur. I wykombinować tak, by było podobne a jednocześnie dało się wyszyć - opcja 50 kolorów jest nie do przyjęcia!
Finito :) Pozostaje wrzucić w ramki, dobrać wielkość i kolor passe-partout :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz